1 W terminie 10-13 listopada 2016 w domu rekolekcyjnym “Nazaret” w Bystrej odbyły się rekolekcje “Komunikacja Małżeńska”. Uczestniczyło w niej 15 małżeństw wraz z 26 dziećmi.
Ksiądz Karol rozpoczął nasz pobyt od przypomnienia nam, że małżeństwo buduje się na kolanach ze spojrzeniem utkwionym w krzyżu Chrystusa.


Wykłady prowadzili Lidzia i Jarek, którzy na co dzień posługują w poradni oraz prowadzą kursy dla narzeczonych, a tym samym mają bogate doświadczenie z tej dziedziny.
A oto czym dzielili się uczestnicy podczas godziny świadectw:

-„ Najbardziej dotknęła mnie modlitwa z mężem przed Najświętszym Sakramentem. Czas modlitwy był dla mnie oddechem przy codziennym zapracowaniu.”
-„Czas rekolekcji, to czas wyzwań, jakie Pan Jezus stawia przede mną jako żoną. Przyjechałam tu myśląc, że dbanie o męża mi nie wychodzi, a dbanie o dzieci- średnio. Ale Pan Jezus mi pokazał poprzez ks. Karola, że wpierw muszę stanąć przed Nim i Jemu to wszystko oddać, a On poukłada resztę spraw.”
-„Słowa, gesty-przypomniałem sobie jak ważne jest ich umiejętne dobieranie, by w codzienności budować miłość małżeńską. Wydawałoby się, że to czasem głupstwa, ale trzeba powracać do „ustawień fabrycznych”-sakrament pokuty, przepraszanie siebie, klękanie na kolanach przed Panem-to jest fundament małżeństwa.”
-„Czas poświęcony Bogu nie jest czasem zmarnowanym. Warto wciąż zaczynać od nowa.”
-„Dla mnie to był błogosławiony czas przed Najświętszym Sakramentem. Mogliśmy być tak blisko Jezusa i do tego razem.”
-„Przyjechałem na te rekolekcje, aby brać. Mimo, że w domu się oboje z żoną modlimy, czytamy Biblię, chodzimy na Mszę Świętą, to mamy mało czasu dla siebie, bo jesteśmy zapracowani. Na tych rekolekcjach mogłem iść do kaplicy, kiedy chciałem, być tak blisko Pana i do tego razem z żoną. Mieliśmy także czas na dialog, na to, by więcej ze sobą porozmawiać.”

-„Podczas modlitwy przed Najświętszym Sakramentem mogłem podziękować żonie za to, za co jej na co dzień nie dziękuję; docenić to, czego na co dzień nie doceniam. Mam nadzieję, że będę trwać w takiej postawie po powrocie do domu.”
-„Małżeństwo to wzajemne oddanie się małżonków-łatwo to mówić, ale trudno zobaczyć. Chylę czoła przed Krysią, patrząc na jej miłość do Krzysia. Będę sobie powtarzać: Ucz się kochać swojego męża, jak ona.”
-„Cieszę się, że na tych rekolekcjach był dialog małżeński, bo w ostatnim czasie mieliśmy problem z jego przeprowadzeniem.”
-„Ten czas rekolekcji to budowanie autorytetu męża i szukanie sposobu, jak pomóc mu w tym, by czuł się głową rodziny, by tak był traktowany przeze mnie i przez dzieci.”
-„Swoją tożsamość trzeba wciąż budować i ciągle odnawiać. Trwanie w tej wspólnocie upewniło mnie w mojej tożsamości i w moim powołaniu”.

Chwała Panu!