21-26.11.2017r. Bystra Krakowska „Nazaret”
Nie będę sługą!
Sesja o pilotowaniu to służba.
Ks. Franciszek Blachnicki - sługa Niepokalanej.
Podjęcie diakonii w duchu służby.
Wszędzie tylko słyszę sługa, służba, służenie...
Głos świata jest inny: Ty jesteś panem, wszystko zależy tylko od ciebie.
Zatem nie będę sługą!
... ale czy na pewno Jezus oczekuje tego ode mnie, czy taka ma być relacja między nami?
J, 15, 15 Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Jezus powołuje mnie, abym już teraz razem z nim współpracował. Nie chce mnie jako sługi, bo sługa czyni wszystko w relacji poddaństwa, często przymusu.
Jako iż lubię piłkę nożną, zawsze wyobrażałem sobie jakby było cudownie zagrać
w najlepszej drużynie klubowej bądź reprezentacji narodowej. Ale tam przecież grają wyłącznie wybitni sportowcy. Do reprezentacji zawodnicy są powoływani.
Jezus też tworzy swoją drużynę. Jest trenerem/strategiem, który wysyła mi powołanie mówiąc wybieram ciebie, przyjdź do mojej drużyny, graj ze mną, graj dla mnie, mam dla Ciebie miejsce, wiem do czego jesteś stworzony.
Przyjmuję to powołanie, chcę razem ze Nim tworzyć drużynę marzeń.
(#JezusDreamTeam)
J, 15, 16 Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam [wszystko], o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.
Miała to być Sesja o pilotowaniu nowych kręgów, a były to jedne z najwspanialszych rekolekcji jakie miałem możliwość przeżyć. W tych dniach spotkałem się twarzą w twarz z Chrystusem, w końcu pozwoliłem, aby mnie dotknął i uzdrowił. To co w ostatnim czasie zatruwało mnie i blokowało na innych, trzymając najbliższych na dystans On zabrał
i przemienił. Oczyścił mnie, otworzył moje oczy.
Mocne wrażenie podczas tej Sesji wywarły na mnie słowa jednego z uczestników wypowiedziane w kontekście wymówek jakie często stosuje się wobec zobowiązania uczestnictwa w rekolekcjach:
Jeśli nie planujesz (szukasz wymówki), aby nie pojechać na rekolekcje, to pomyśl komu mówisz nie. Bo odmawiasz Jezusowi, który ten czas pragnie ofiarować tobie.
Te słowa nie tylko odnoszę do rekolekcji, ale jeśli nie podejmuję zobowiązań, nie staram się, aby je wypełniać, żyć nimi, jeśli nie znajduję czasu dla rodziny to odmawiam Temu, który pragnie mojego dobra, mojego szczęścia - odmawiam Jezusowi.
Za te rekolekcje, za prowadzących i uczestników, za wspólny czas Chwała Panu.
Jacek