04.04 dziesięć osób zaczęło „u Św. Pawła” kurs finansowy Crown. Pod czujnym okiem Reni i Arka będą przez 10 tygodni pogłębiać naukę Pana na temat finansów. Oczekiwania na początku są różne. Pracy będzie dużo, ale hojny Bóg na pewno wynagrodzi ten trud.
Z księgi Kapłańskiej 27, 30 – „Każda dziesięcina… należy do Pana. Jest rzeczą poświęconą dla Pana.”
Kilka lat temu podjęliśmy decyzję, że należy Panu płacić dziesięcinę, czyli 10% z naszych wszystkich dochodów netto. Oczywiście nie była to łatwa decyzja, ponieważ w budżecie domowym zawsze brakuje pieniędzy, a przed nami był czas zwiększonych wydatków związanych między innymi z wykształceniem dzieci, remontem domu, itp. Mieliśmy wiele obaw czy to nie będzie słomiany zapał i czy realia życiowe nie zmuszą nas do zmiany decyzji. Dzięki Bogu, mimo początkowej naszej niewiary, byliśmy konsekwentni w postanowieniu. Bóg w krótkim czasie przekonał nas o swojej hojności, jak czytamy w księdze proroka Malachiasza 3, 10 – „Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w Moim domu. Wtedy też będziecie mogli Mnie wypróbować – mówi Pan Zastępów – czy nie otworzę wam okien niebios i nie wyleję na was błogosławieństwa ponad miarę”. Mimo zwiększonych wydatków i zmniejszonych dochodów, pieniędzy nam nie brakowało, choć ekonomicznie w żaden sposób to nie pasowało, bo powinniśmy mieć zaciągnięty dość duży kredyt.
Dziesięcina uczy nas dzielenia się i bycia wolnymi od rządzy posiadania jak największej ilości dóbr materialnych. Dzięki temu nasze życie jest o wiele bardziej radosne, jest w nim więcej pokoju, czasu na bycie ze sobą i z innymi ludźmi. Cieszymy się, że nasze córki z mężami również zdecydowali się płacić dziesięcinę, mimo że rozpoczynają swoje wspólne życie małżeńskie „prawie od zera”
Za ten dar Bogu niech będą dzięki!
Stasia i Janusz Stasica